Film to obrazy, które ktoś już dla nas wymyślił.
Książka pozwala tworzyć je samemu w wyobraźni.
A muzyka…? Muzyka sprawia, że w naszej głowie rodzą się całe historie – pełne emocji, bohaterów i scen, które nigdy wcześniej nie istniały.
Podczas Szalonych Dni Muzyki w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej mieliśmy okazję doświadczyć właśnie takiej podróży. To niezwykłe, jak dźwięki potrafią budować w nas wewnętrzne światy – równie mocne, jak te, które oglądamy na ekranie.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom, którzy byli z nami w tych dniach. ![]()
To doświadczenie pięknie wpisuje się w ideę Festiwalu Filmowego „Prze(z)życie” – bo chodzi w nim nie tylko o kino, lecz o przeżywanie i tworzenie historii razem.
W sobotę uczestniczyliśmy również w koncertach w ramach projektu „Sztuka starzenia: międzypokoleniowe inspiracje”, na które przyjechały do nas osoby także spoza Warszawy.
















